18 kwi 2018

# ogród

Warzywniak na balkonie - czy warto go zakładać?

Z powodzeniem mały warzywniak można założyć na balkonie. Niektóre zioła będą nie tylko wykorzystywane w ramach przyrządzania kulinarnych pomysłów, ale również okażą się rewelacyjną dekoracją zielonego zakątka. Podpowiadamy, jakie zioła warto uprawiać na balkonie i jak to robić, by cieszyć się naturą w przydomowej przestrzeni.


Jakie zioła wybrać?

Tak naprawdę na balkonie uda się wyhodować wszystkie zioła, bo większość z nich nie wymaga jakiś specjalnych warunków. Najczęściej w balkonowych donicach uprawiamy majeranek, bazylię, oregano, natkę, tymianek, lubczyk, estragon, koper, szałwię oraz miętę. Wystarczy stworzyć dobre warunki, by już niedługo cieszyć się zapachem świeżych roślin jadalnych.
Pamiętajmy, by wybierać zioła, które dobrze znamy i lubimy. Eksperymenty skończą się na tym, że ich po prostu nie wykorzystamy. Wiosną popularne są zioła, które wspomagają odchudzanie. Bardzo często stają się one składnikami niskokalorycznej diety, która dodatkowo wpływa na regulację procesu trawiennego. Aby wybrać odpowiednie, warto wpisać w wyszukiwarkę hasło typu „odchudzanie warszawa” i w kilka chwil dowiemy się, jakie zioła uprawiać, by zrzucić zbędne kilogramy. Na trawienie świetnie wpływa między innymi koper oraz majeranek.

Jak uprawiać zioła?

Najlepiej sprawdzą się balkony południowe, na których panuje wieczne słońce. Zioła lubią nasłonecznienie i o wiele lepiej radzą sobie bez wody aniżeli przy jej nadmiarze.
Rośliny jadalne warto hodować w drewnianych skrzynkach, ewentualnie glinianych donicach. Świetne są te, które mają dodatkowe otwory po bokach, dzięki czemu w jednym miejscu można uprawiać kilka gatunków ziół jednocześnie. Pamiętajmy, by donice miały dziurki na dole, przez które swobodnie będzie wypływać woda, nie można dopuścić, by ta stał ana dnie donicy, bo sadzonki ziół zgniją.
Słońce takim roślinom nie przeszkadza, ale wiatr jak najbardziej. Raczej nie wieszajmy ich więc na barierkach ani nie stawiajmy na parapetach. Dobrym rozwiązaniem jest ustawienie skrzynek czy donic na stabilnym podłożu, po prostu na podłodze balkonu. Dzięki temu nie będą wystawione na silne podmuchy wiatru, który może uszkadzać delikatne rośliny.
Ciekawe jest to, że jeśli tylko zioła rosną w świeżej, żyznej glebie, nie wymagają specjalnego nawożenia, Nawozem do warzyw można traktować jedynie te wieloletnie.
Uprawa ziół może polegać jedynie na ich regularnym podlewaniu, ale w celu ich szczególnej pielęgnacji można je również podcinać. Warto użyć w tym celu nożyczek bądź ostrego noża. Regularne obcinanie wierzchołków zapobiegnie nie tylko zbytniemu rozrastaniu się roślin, ale również spowoduje przyśpieszenie porostu liści. Dzięki temu smakiem i aromatem ziół będzie można cieszyć się szybciej.
Warzywniak na balkonie sprawdzi się od połowy maja do września. Jest to więc kilka miesięcy, kiedy możemy korzystać z naturalnych składników spożywczych we własnej kuchni. To chyba najlepszy dowód na to, że warto.
Artykuł przygotowany w oparciu o stronę internetową poradni dietetycznej Akademia Zdrowego Żywienia.

6 komentarzy:

  1. Czy sadzenie zatem mogę zacząć już teraz (mam nasionka) czy jeszcze poczekać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że można. Tutaj znajdzie pani szczegółowe informacje: http://www.slonecznybalkon.pl/2013/02/terminy-wysiewu-ziol-i-warzyw/
      Pozdrawiam i życzę powodzenia 🍀🌹🌷🌺🌸🌼🌻

      Usuń
  2. Pięknie wygląda zielony balkon - a przy okazji ile korzyści :)

    http://przystanek-klodzko.pl/

    OdpowiedzUsuń
  3. Szukam drewnianej skrzynki i zakładam balkonowy warzywnik, może w takiej skrzynce będzie mu lepiej na moim zachodnim balkonie (od godz. 14-tej słońce). Spróbuję. Dzięki za ten wpis :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam co prawda tylko kilka doniczek, ale zakupiłam świetny nawóz, który naprawdę diametralnie zmienia jakość gleby i co ważne jest BIO. Zamówiłam go na tej stronie i jak skończy mi się pierwsze opakowanie, to koniecznie zamówię kolejne. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń